Zazdrość. Jak wpływa na związek? - Robert Marchel
<< Wróć do listy

Zazdrość. Jak wpływa na związek?

Zacznijmy od tego, że zazdrość w niewielkich ilościach, okazywana sporadycznie, nie jest szkodliwa dla związku. Dla Twojego partnera może to być wręcz miłe, że czasami okazujesz jakąś niewielką zazdrość - pod warunkiem, że nie budzisz przy tym wrogości.
 
Natomiast zazdrość okazywana regularnie to jeden z 6 najgorszych błędów, które łamią równowagę zaangażowania i bardzo mocno odpychają od Ciebie partnera. Jeśli chcesz poznać wszystkie 6 błędów - to koniecznie sprawdź mój kompletny kurs "6 błędów, które łamią równowagę zaangażowania".
 

Przyjrzyjmy się teraz jak okazywanie nadmiernej zazdrości działa w praktyce.

 
Wyobraźmy sobie parę Jacka i Monikę - w której to Jacek jest mocno zazdrosny o swoją kobietę. Na początku ich relacji wszystko było OK, problemy z zazdrością pojawiły się dopiero wtedy, kiedy Monika zmieniła pracę i okazało się, że większość jej zespołu to mężczyźni, z którymi Monika chcąc nie chcąc musiała mieć kontakt - czasami także po godzinach swojej pracy.
 
To właśnie po jednym z takich telefonów po pracy, kiedy Monika niby to służbowo przez pół godziny rozmawiała ze swoim kolegą - i przy okazji często się śmiała - Jacek zrobił się bardzo podejrzliwy i w nerwach kazał się tłumaczyć Monice, kto to był i skąd takie rozmowy.
 
Niestety takie sytuacje się powtarzały i Jacek wpadał w złość albo się obrażał, dlatego Monika zaczęła się ukrywać z tymi rozmowami, a nawet wprost kłamać, że nie rozmawiała z tym kolegą - tylko, że w końcu Jacek przyłapał ją na tym kłamstwie i wtedy rozpętała się prawdziwa burza, po której pojawiła się ogromna wrogość i do tego Jacek był jeszcze bardziej podejrzliwy.
 

I teraz przyjrzyjmy się temu co się wydarzyło i co można zrobić lepiej.

 
Zacznijmy od tego, że Monika może tutaj odegrać bardzo dużą rolę i powinna dawać Jackowi jak największe poczucie bezpieczeństwa. W takiej sytuacji Jacek - mimo swojej wrogiej postawy, potrzebuje bardzo dużo ciepła i miłości. I do tego Monika powinna na wszelkie możliwe sposoby pokazać mu, że ten kolega to naprawdę tylko kolega i nie ma o co być zazdrosny.
 
Niestety Jacek nie ułatwia jej sprawy. To, że on czuje zazdrość i okazuje to w bardzo negatywny sposób, sprawia, że mocno to odpycha Monikę. Jeśli do tego po stronie Jacka pojawią się żądania, czy wręcz jakieś zakazy - to będzie dodatkowo łamał równowagę zaangażowania.
 
Niestety nie da się upilnować kogoś na siłę. Jeśli Monika sama nie będzie chciała być z Jackiem, to on nie zatrzyma jej żadnymi zakazami. Jest dokładnie odwrotnie. Im więcej zazdrości Jacek okazuje, tym bardziej ją od siebie odpycha. A im mniej Monice zależy na Jacku tym większe są szanse, że ona naprawdę rozpocznie jakiś romans. Dlatego okazywanie zazdrości to trochę taka samospełniająca się przepowiednia.
 
Gdyby ten kolega naprawdę podobał się Monice i był realnym zagrożeniem, to im więcej zazdrości Jacek będzie okazywał, tym bardziej popycha Monikę w kierunku tego atrakcyjnego kolegi. Może to nam się nie podobać, ale tak to właśnie działa.
 

Zazdrość w związku

 
Okazywanie zazdrości w negatywny sposób to pokazywanie swojej desperacji. To komunikat w stylu: Mam gdzieś czy Ty chcesz ze mną być, ja chcę Cię zatrzymać za wszelką cenę.
 
To, że czujesz jakieś ukłucie zazdrości nie oznacza, że natychmiast musisz to przelewać na swojego partnera i pokazywać jak bardzo Cię to boli. Dlatego nie warto okazywać zazdrości impulsywnie. Na zasadzie: Czuję zazdrość, to od razu mam pretensje do partnera. Nie rób tak. Zatrzymaj się. Spróbuj sam sobie z tym poradzić i zastanów się czy jest w ogóle sens o tym mówić partnerowi.
 
Z drugiej strony, kiedy czujesz w sobie zazdrość, nie musisz tego totalnie ukrywać. Możesz powiedzieć co czujesz swojemu partnerowi, ale nie rób tego w impulsywny wrogi sposób. Kiedy nie będziesz budził wrogości, tylko powiesz wszystko na spokojnie, to masz dużo większe szanse, że partner Cię usłyszy i faktycznie pomoże Ci poczuć się dużo bardziej bezpiecznie.
 
Natomiast jeśli czujesz, że w Twoim związku jest realne zagrożenie ze strony osoby trzeciej, to nie ma sensu ani okazywać zazdrości, ani łagodnie prosić o zmiany - bo pewnie i tak nic nie dadzą. Tym bardziej nie ma sensu stawiać ultimatum - to jest totalnie nieskuteczne i działa tak samo odpychająco jak zazdrość. Bo komunikat w stylu: “Wybieraj, albo ja, albo on” sugeruje: “Ja już wybrałem! Jestem dostępny i w każdej chwili Cię przyjmę z powrotem bez względu na to co zrobiłeś. Decyzja należy do Ciebie”. A to bardzo bardzo nieatrakcyjny komunikat.
 
W takiej sytuacji jak najszybciej trzeba stać się dużo większym wyzwaniem dla Twojego partnera i mocno wpłynąć na jego emocje.
 
Dokładny plan działania w takiej sytuacji opisuję w swoim kursie: “Pokonaj Kryzys w Związku”. To tam opisuję jak reagować na praktycznie wszystkie możliwe kryzysowe sytuacje w związku - i warto się z nim zapoznać, nawet jeśli teraz Twój związek nie jest w kryzysie, żeby w razie wystąpienia takiej nagłej sytuacji nie reagować impulsywnie, tylko być przygotowanym i wiedzieć jak najlepiej się zachować.
 
A jeśli chcesz uniknąć kryzysu w pierwszej kolejności, to polecam Ci moje szkolenie: "6 błędów, które łamią równowagę zaangażowania" - bo dzisiaj w dużym skrócie omówiliśmy tylko jeden z nich.
 
Do następnego razu,
Robert Marchel