Co powinnam zrobić, żeby on mnie pokochał? - Jakzdobywac.pl
<< Wróć do listy

Co powinnam zrobić, żeby on mnie pokochał?

Moje drogie Panie, ten tekst jest napisany przede wszystkim dla Was (chociaż Panowie też mogą wyciągnąć wnioski). Dysproporcje w okazywaniu uczuć w związku są rzeczą naturalną. Czasem to ona stara się bardziej, kiedy indziej on staje na głowie, by jego dziewczyna czy żona była rozpieszczana. W wielu przypadkach jednak to panie mają wrażenie, że ich facet zapomniał o nich i nie wie, że one potrzebują miłości.

Czy to oznacza, że on kocha mniej? Niekoniecznie – po prostu być może przywykł do pewnych rzeczy. Żyje z partnerką pod jednym dachem, ale brak mu bodźców do zaangażowania. Ot, taka ułomna męska natura. Rzecz jasna to nie reguła. Za to w wielu przypadkach da się sprawić, by to on, mówiąc kolokwialnie – kochał bardziej. Chcesz się dowiedzieć więcej o takich metodach? W takim razie przeczytaj ten tekst! Znajdziesz tu kilka porad i tricków, dzięki którym Twój facet będzie Cię ubóstwiać, niezależnie, czy jesteście ze sobą rok, dziesięć czy pięćdziesiąt lat!

Przyzwyczajenie go rozleniwia

Bierzesz na siebie wszelkie obowiązki – domowe, szykowanie posiłków, wyprowadzanie psa… On z kolei skupia się przede wszystkim na swojej pracy, a później, „wycieńczony”, nie znajduje czasu, by wynieść śmieci, bo musi odpocząć przez Tv lub komputerem. Sęk w tym, że mężczyzna to wygodne zwierzę, które przyzwyczaja się do tego, kiedy ktoś robi coś za niego. W natłoku tego wszystkiego brakuje Ci dodatkowo czułości z jego strony. Czasem tylko zdarzy się okazjonalny seks, niedający większej satysfakcji. Może nawet mu to sygnalizujesz, ale niewiele się w tej materii zmienia... Czemu więc nie spróbujesz, by on zatęsknił za Tobą?

Jeśli facet jest emocjonalnie wycofany, spróbuj regularnych wypadów, np. do rodziny, zostawiając go samego. To nie tylko szansa dla niego, by się wykazał, ale i dla Was, aby zatęsknił i pokazał, że mu zależy na związku. Działa to także w przypadku par uchodzących za nierozłączne. Stosując ten zabieg, szybko się przekonasz, że on zacznie bardziej doceniać to, co dla niego robisz, a przede wszystkim – okaże Ci więcej zrozumienia i uczucia! Dzięki temu będzie większa szansa, że po powrocie poświęci Ci więcej czasu i uwagi. A! I jeszcze jedno – nie wiś z nim w tym czasie na telefonie. No bo jak ma zatęsknić?

Nie zostawiaj go samego z problemami

Czy wiesz, że mężczyźni, mimo zewnętrznej maski, to bardzo wrażliwe istoty? Stres związany z pracą, wrażenie stałego oceniania… Jego problemy w gruncie rzeczy niewiele różnią się od Twoich! Zadbaj więc o to, by nie był w nich sam. Oprócz tego, że jesteś jego kochanką, bądź też przyjaciółką. Wówczas to do Ciebie pierwszej przyjdzie z kłopotami. Z drugiej strony niezwykle ważna jest Twoja wiara w niego. Złe dni mogą przeciągać się miesiącami, ale poczucie wsparcia ze strony partnerki sprawia, że facet zaczyna ubóstwiać ziemię, po której ona stąpa. To próba dla Ciebie i dla niego. Bo jeśli zła passa utrzymuje się przez dłuższy czas, w końcu można nabrać wątpliwości. Jeśli jednak Ty ich nie okażesz i będziesz dla niego podporą – oszaleje na Twoim punkcie do końca!

Dbaj o siebie

Choć bez wątpienia zawróciłaś mu w głowie swoją osobowością, to jednak wygląd też miał znaczenie. Dlatego zadbaj zarówno o swój rozwój, jak i prezencję. Nie musisz tak naprawdę poświęcać wiele – trochę potu w czasie codziennej aktywności fizycznej, ładne ubrania, delikatny make-up… to wszystko sprawi, że dostrzeże, jak starasz się, by wyglądać dobrze. Pamiętaj, że próbował Cię poderwać w momencie, gdy wyglądałaś najlepiej! Nie zapominaj jednak o rozwoju wewnętrznym. Pasja, kariera, życie duchowe i emocjonalne… Jeśli on je pielęgnuje, a Ty stoisz w miejscu, najpewniej oddalicie się od siebie, a wtedy może być problem ze scaleniem związku.

Jasna komunikacja – to podstawa

Nie wierz w to, że czyta Ci w myślach. On właściwie w ogóle na telepatii się nie zna. Mężczyźnie naprawdę trudno zrozumieć kobietę. Nawet jeśli bardzo się stara, to myśli bardzo zerojedynkowo – inaczej niż Ty. Wyrażaj więc jasno oczekiwania wobec niego, zamiast dąsać się, że się nie domyślił, o co Ci chodzi. Obrażanie się to najprostsza droga do tego, byś Ty się sfrustrowała, a on chował się w ochronnej skorupie. Nie oznacza to, że musisz go traktować jak dziecko lub, gorzej, wydawać mu rozkazy jak dowódca żołnierzowi. Łagodne polecenia, prośby, a przede wszystkim – docenienie tego, że coś zrobił – dzięki temu na pewno Cię zrozumie i chętnie wykona różne zadania. Może nawet zacznie Cię zaskakiwać i sam będzie wychodził z inicjatywą?

Czy może mnie bardziej pokochać?

Twój facet z pewnością darzy Cię uczuciem. Kocha jednak nieco inaczej niż Ty. Kwestia tego więc, abyś nim trochę pokierowała, co wbrew pozorom wcale trudne nie jest. Stosując powyższe wskazówki, sprawisz, że obudzisz w nim więcej instynktów opiekuńczych i zaangażowanie w Wasz związek.