Czy miałeś kiedyś taką sytuację, że pokłóciłeś się z kimś, a potem nawet nie do końca pamiętałeś od czego tak naprawdę rozpoczął się spór?
Właśnie w takich sytuacjach najłatwiej zauważyć, że kłótnie w zdecydowanej większości przypadków nie są powodowane umyślnie. Nikt świadomie nie postanawia sobie – Hmm… w takiej sytuacji zdecydowanie najlepszym wyjściem będzie wykrzyczenie mu wszystkich moich żali prosto w twarz. Przy okazji dodam jak jest żałosny i że nie zbiera po sobie skarpet. To na pewno naprawi naszą relacje i sprawi, że będzie mnie bardziej szanował.
Czy widzisz absurd jaki się za tym kryje? Czy ktoś naprawdę myśli w taki sposób? Skąd w takim razie biorą się takie zachowania?
Bo w takich sytuacjach nie myślimy. Kłótnie są wynikiem braku świadomości i automatycznym działaniem, które odpala się w danej sytuacji. Od dziecka nauczyliśmy się mechanizmów, przez które wybielamy swoje błędy i jednocześnie podkreślamy błędy innych. Kiedy pojawia się atak i słyszymy od partnera pretensje o to, dlaczego wróciliśmy tak późno, w jednym momencie czujemy, że nasze ego jest zagrożone – nigdy nie zastanawiamy się, dlaczego ta osoba tak mówi? Co ją boli? Co naprawdę kryje się za tym atakiem i pretensją?
Może czuje się zagrożona – bo boi się, że masz romans, albo po prostu miała nadzieję, że wrócisz wcześniej i spędzicie więcej czasu… Oczywiście jeśli zaczyna od ataku i pretensji, to robi to w fatalny sposób, ale hej! Przecież kochasz tą osobę. Chcesz dla niej jak najlepiej. Dlaczego nie zareagować łagodniej? Przeprosić, że przyszedłeś tak późno? Czy to jest gorsze wyjście niż kontratak i wypomnienie, że w 2007 ona też raz wróciła po północy?
Pierwszym krokiem do przejęcia kontroli w takiej sytuacji jest dostrzeżenie tego, że w praktyce to nie my podejmujemy decyzje o tym jak zareagować w przypadku ataku. To dzieje się automatycznie i właśnie to automatyczne działanie jest Twoim wrogiem – nie ta bliska Ci osoba.
Nauczenie się tego jak w takiej sytuacji powiedzieć sobie STOP! I zastanowienie się, co się tutaj dzieje? To kluczowa sprawa. Jak to zrobić? Przygotować się na burzę i nauczyć się nowych schematów działania.
Sama świadomość tego co Ci dzisiaj powiedziałem może być już pomocna – nawet jeśli przypomnisz sobie o tym dopiero po kłótni. Jednak możesz temu zapobiec, stosując jedno proste ćwiczenie, które ma sporo zalet – przede wszystkim jest bardzo krótkie i bardzo skuteczne. Ale ma też wadę – trzeba je powtarzać codziennie przez dłuższy czas – co wymaga wypracowania nawyku, a to już nie jest takie proste.
Wystarczy, że poświęcisz minutę każdego dnia i przypomnisz sobie ostatnią kłótnie. Zobacz ją oczami wyobraźni. Przeanalizuj co się wtedy wydarzyło. Przypomnij sobie od czego się rozpoczęło. Jeśli to Ty rozpocząłeś tą kłótnie i druga osoba poczuła się atakowana – to zastanów się dlaczego tak zrobiłeś. Skąd wynikał Twój atak. Co czułeś? Jaka potrzeba się za tym kryła? Jak teraz byś się zachował, kiedy patrzysz na to zupełnie na chłodno. Przeżyj to jeszcze raz w swojej wyobraźni.
Jeśli to ktoś inny rozpoczął kłótnie, to w swojej wyobraźni zatrzymaj się na moment. Nie odpowiadaj od razu. Zastanów się co ta osoba mogła czuć? Skąd wzięła się u niej taka reakcja? Jak Ty najlepiej możesz zareagować w takiej sytuacji.
Dopiero kiedy zaczniesz regularnie ćwiczyć takie sytuacje w swojej wyobraźni, będziesz przygotowany na prawdziwą konfrontację. Będzie dużo bardziej prawdopodobne, że w realnym świecie powstrzymasz automatyczną reakcję i się zastanowisz.
Przy czym od razu ostrzegam – to nie jest łatwe. Prawdopodobnie to nie przyjdzie od razu i będzie wymagało sporej praktyki. W realnym świecie skup się na tym, że na początku w ogóle nie reagować. To zdecydowanie lepsze niż reakcja automatyczna. Naucz się w takiej sytuacji po prostu robić pauzę, milczeć i ZASTANOWIĆ się o co w ogóle chodzi tej drugiej osobie i jakie Twoje zachowanie w takiej sytuacji będzie najlepsze.
To z boku może wydawać się dziwne, ale takie są początki. Im częściej będziesz wykonywał to ćwiczenie, tym bardziej świadomy będziesz się stawał i tym trudniej będzie się z Tobą pokłócić.
To ćwiczenie ma jeszcze jedną poważną wadę – przez to, że zostało wymyślone przeze mnie, na razie nie ma żadnych naukowych badań na temat jego skuteczności. Powiedziałem Ci o tym, bo u mnie świetnie się sprawdziło. Jeśli jednak widzisz sens wykonywania tego ćwiczenia i chcesz spróbować u siebie – po pierwsze napisz w komentarzu, że podejmujesz się tego wyzwania.
A po drugie – ustaw sobie przypomnienie i w telefonie i za równy miesiąc w odpowiedzi na swój komentarz podziel się swoimi spostrzeżeniami. W ten sposób możesz bardzo pomóc zmotywować innych do poprawy swoich relacji.
Zachęcam też, żeby podzielić się tym filmem ze znajomymi. Jeśli Ty znalazłeś w nim wartość, to inni też ją znajdą i wspólnie będziemy tworzyć bardziej świadome społeczeństwo. Dlatego udostępnij ten film na swoim facebooku.
A jeśli chcesz ten temat zgłębić jeszcze mocniej, to zapraszam Cię do zapisania się na moje bezpłatne szkolenie online: 4 Kroki do doskonałych relacji – na które możesz się zapisać na stronie: relacje.jakzdobywac.pl.
Szkolenie będzie prowadzone cyklicznie, więc możesz się zapisać, nawet jeśli trafiłeś na to wideo długo po jego opublikowaniu. Wystarczy zapisać się na relacje.jakzdobywac.pl
.jpg)
