Co zrobić, gdy partner Cię okłamał? 2 sytuacje
<< Wróć do listy

Co zrobić, gdy partner Cię okłamał? 2 sytuacje

To sytuacja, z którą codziennie spotyka się mnóstwo ludzi. Przyłapujesz swojego partnera na kłamstwie. Co wtedy zrobić? Odpowiedź brzmi: to bardzo zależy od konkretnej sytuacji. Na tym nagraniu przedstawię Ci dwa konkretne przypadki.

Od razu dodam, że wiedza z tego filmu nie jest przypadkowa. Konsultacje na temat relacji damsko-męskich prowadzę już od 2008 roku i od tamtego czasu codziennie poznaję mnóstwo różnych historii, a dzięki temu doskonale wiem, jakie w praktyce działają różne wyjścia z takich sytuacji.

Zobaczmy konkretny przykład.

Andrzej usłyszał od swojej dziewczyny Jowity, że jedzie oglądać film z koleżankami i zostaje u nich na noc. Jednak na drugi dzień dowiaduje się od swojego przyjaciela, że widział Jowitę w klubie – tańczyła tam ze swoimi koleżankami.



Kiedy Andrzej zapytał dyskretnie o to jak minął jej wieczór, usłyszał kłamstwo o tym, że oglądała film, a potem do późna rozmawiały w domu przy winie.
Co powinien zrobić w takiej sytuacji?

Żeby odpowiedzieć na to pytanie kluczowe jest zrozumienie sedna problemu. Dlaczego Jowita go okłamała? W tym przykładzie zakładamy, że nie chodzi tutaj o żaden romans z innym chłopakiem – tylko zwykłe wyjście do klubu.

Według mnie najbardziej prawdopodobny powód kłamstwa jest taki, że bała się reakcji swojego chłopaka. Obawiała się, że będzie zazdrosny i wyjście do klubu, może być przyczyną kłótni, więc ze względu na jego i swój spokój ducha, postanowiła mu nic nie mówić.



Jeśli przychodzi Ci do głowy inny możliwy powód, napisz go w komentarzu – chętnie na niego odpowiem.

Jakie są możliwe wyjścia w takiej sytuacji?

- Andrzej może przyprzeć ją do muru i zrobić jej awanturę. Może zagrozić, że z nią zerwie, jeśli kolejny raz pójdzie do klubu. Jak myślisz, jak to wpłynie na ich związek? Czy to sprawi, że Jowita następnym razem powie mu, że idzie na imprezę? A może sprawi, że już więcej nigdzie bez niego nie pójdzie?

Jeśli jego reakcja jest ostra, to nie ma powodu, żeby Jowita następnym razem mówiła mu o tym, że chce wyjść na dyskotekę, bo znowu będzie bała się tej reakcji. Jeśli naprawdę jej na nim zależy, to jest szansa, że ze strachu przed zerwaniem rzeczywiście nie pójdzie sama na imprezę w najbliższej przyszłości, ale to jest bardzo kiepski rodzaj motywacji, który będzie osłabiał jej uczucia do Andrzeja.

Skutek będzie tym gorszy, jeśli głównym powodem dla którego Jowita chciała wyjść do klubu było osłabienie jej uczuć do partnera i jakaś cicha nadzieja na to, że pozna tam kogoś nowego.

Jeśli tak było w tej sytuacji, to Andrzej robiąc awanturę, pokazuje jak bardzo dotknęło go to emocjonalnie, a tym samym pokazuje w ten najgorszy sposób, jak bardzo mu zależy – w momencie, kiedy ona zrobiła coś co mogło świadczyć o braku zainteresowania.



Więc Andrzej łamie równowagę uczuć, a to przyczynia się do rozpadu związku i dalszego osłabiania uczuć po stronie Jowity. Zatem awantura to fatalne wyjście.

Co innego może zrobić Andrzej?

- Z pełnym spokojem i życzliwością powiedzieć, że dowiedział się o jej wyjściu do klubu, ale nie jest na nią o to zły. Podkreślić, że ufa jej i daje jej pełną wolność.

Oczywiście może powiedzieć, że przykro mu jest, że nie powiedziała mu o wyjściu do klubu sama i świetnie gdyby w przyszłości jednak dała mu o tym wcześniej znać – ale bardzo ważne jest, żeby zrobić to spokojnie i z szacunkiem.

- Czy to sprawi, że ona w przyszłości na spokojnie powie mu, że idzie do klubu? Tak.

Co więcej, jeśli jej motywacją wyjścia do klubu były obniżone uczucia do partnera i chęć poznania kogoś nowego, to w takiej sytuacji Andrzej pokazuje zupełny brak desperacji – a to wpływa pozytywnie na równowagę uczuć, a w konsekwencji także na jego atrakcyjność.



Sprawdźmy inną sytuację. Marcin i Paulina to świeża para i spotykają się od paru tygodni. W pewnym momencie Paulina zauważa, że Marcin zaczyna się dystansować i już nie jest tak chętny zarówno do spotkań jak i do kontaktu.

Późnym popołudniem, Paulina wysyła do niego sms z propozycją spotkania, ale w ogóle nie dostaje odpowiedzi. Dopiero na drugi dzień Marcin odpisuje: „Cześć, sorry, padła mi wczoraj bateria i dopiero teraz widzę sms”.



Jednak Paulina wie, że najprawdopodobniej to kłamstwo, bo widziała, że tego wieczora był cały czas dostępny na facebooku. Czy powinna mu o tym powiedzieć?

Znowu zastanówmy się dlaczego kłamie. Najbardziej prawdopodobna jest jedna odpowiedź: Nie jest zainteresowany spotkaniem i dużo mniej zainteresowany samą Pauliną. Nie odzywając się do niej, a potem kłamiąc na ten temat dość mocno to pokazał. Gdyby mu na niej zależało, zachowałby się zupełnie inaczej.

Czy powinna mu powiedzieć, że widzi jego kłamstwo? Nie. Nawet jeśli zrobi to spokojnie i życzliwie, będzie pokazywała zainteresowanie w momencie, kiedy on jest wycofany. W takiej sytuacji prawdopodobnie on nie ma najmniejszej chęci się tłumaczyć.

Co więcej, rozmowa na ten temat nie sprawi, że w przyszłości nie będzie kłamał – jego kłamstwo wynika z braku zainteresowania. Nie będzie kłamał, jeśli będzie bardziej zaangażowany i to właśnie na tym trzeba się najmocniej skupić.

W jaki sposób najlepiej zachować się w takiej sytuacji? Urwać temat i nie drążyć sprawy. Problemem nie jest kłamstwo samo w sobie, tylko niskie zaangażowanie Marcina. Paulina może to zmienić, ale musi dać mu znacznie więcej przestrzeni i naprawić równowagę uczuć.



Te dwa przypadki, to tylko wierzchołek góry lodowej. Dużo obszerniej omawiam ten temat w swoim najnowszym produkcie „30sto dniowym kursie Doskonałych Relacji”.

W momencie nagrywania tego wideo kurs jeszcze nie jest gotowy, ale będzie dostępny najpóźniej w ciągu miesiąca. Będzie można go znaleźć na stronie kursy.jakzdobywac.pl

A żeby zdobyć jeszcze więcej wiedzy na ten temat zapraszam zapisania się na darmowy szkolenie online na stronie: relacje.jakzdobywac.pl

Do następnego razu
Robert Marchel
 
 
Zbliża się godzinne Szkolenie Online: "4 poziomy pracy nad związkiem"
0 Dni
0 Godzin
0 Minut
0 Sekund